czwartek, 28 marca 2013
" I po co mi to było?
Mec. Rafał Rogalski, który od kwietnia 2010 r. reprezentował Jarosława Kaczyńskiego w śledztwie smoleńskim, nie jest już jego pełnomocnikiem. Oficjalnie Rogalski zakończył współpracę z prezesem PiS z powodu absorbujących go coraz bardziej planów naukowych. Nieoficjalnie - z powodu różnic z najbliższym otoczeniem Kaczyńskiego
Zaskoczenie? Ależ skąd. Prezes już tak przecież ma, że wyciska jak cytrynkę, po czym rozdeptuje bez litości. Teraz padło na Rogalskiego, za jakiś czas kolejny podnóżek Jarosława okaże się niewygodny. Norma, ale cieszy :) Widocznie Rogalski poszedł po rozum do głowy i zrozumiał, że dalej swoim nazwiskiem nie może firmować Kaczych idiotyzmów?. Lepiej późno niż wcale. Najpierw zrobił z siebie idiotę helową, a teraz dostał kopniaczka, bo już nie chciał firmować paranoi, ale nie wiem, ale jakoś wcale mi go nie żal:). A mecenas R. powinien siebie zapytać:" I po co mi to było????".
I kiedy się patrzy na tych dwóch, zastanawiam się kogo bozia bardziej pokarała - prezesika czy Rogalskiego ... co za farsa!!! Gdzie on robotę teraz znajdzie cierpiąc na Zespół?
PROMUJ
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pan mecenas jest skończony, nikt normalny nie zatrudni go. Zasrał sobie papiery helem. Dopiero teraz to zrozumiał.
OdpowiedzUsuńWielka szkoda, tak pasował swym wyglądem dziecięcia specjalnej troski do reszty PiSiarzy :)
OdpowiedzUsuńI słusznie. We własnym dobrze pojętym interesie zawodowym. Lepiej z mądrym stracić niż z idiotą zyskać.
OdpowiedzUsuńPrzestal wierzyc w rozpylanie helu ? No cos takiego!!!!!!!!!!! he he
Usuń
UsuńMnie to nie dziwi. Jego własna teoria helowa znacznie mocniejsza i bardziej atrakcyjna od teorii "2ch wybuchów"
maciek28 marca 2013 12:27
UsuńUtajnienie audytu SKOKów świadczy, że źródełko pana mecenasa może wyschnąć i czas znaleźć sobie inne:)
Podobno Giertych wybił mu z głowy to pełnomocnictwo. Teraz, mecenasie, czekamy na dalsze szczegóły spisku - Macierewicza.
UsuńZapewne sekta nie dawała za dużo przychodów a normalni klienci pouciekali, bo i nic dziwnego. Kto by chciał żeby świr go reprezentował. A odbudowanie autorytetu, jeśli w ogóle to możliwe to nie kwestia 2 dni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
A ile osób chcialo korzystać z kancelarii adwokackiej nawiedzonego?
UsuńMożliwe też, że odsunęli się od niego bliscy znajomi bo jak można popierać teorie Macierewicza przy zdrowym umyśle?
UsuńCzy robił to na zlecenie p. Kaczyńskiego czy dla własnej reklamy i szmalu, trudno powiedzieć. Niepokoi jednak jego przejścia do świata nauki. Jest jak alchemik burzący zdrowy rozsądek.
UsuńJarek przestał płacić, a za darmo to nikt nie chce pracować
OdpowiedzUsuńNo nareszcie ktoś mądry w tym chorym towarzystwie ! Brawo mecenasie !
OdpowiedzUsuńTrzy lata współpracy z Jarkiem i Antkiem stawia gościa w rzędzie kandydatów do kanonizacji :-)
OdpowiedzUsuńCoraz weselej się robi wokół prezesa,a to pewnie dlatego,że Święta idą. No to Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńMyśle, że dopiero teraz zrobi sie calkiem zwariowanie:) Milych Rodzinnych Świąt również
UsuńJeśli Rogalski chce w przyszłości być uważany za poważnego gościa, to musi się odciąć od tego towarzystwa.
OdpowiedzUsuńRogalskiemu nic innego nie pozostało tylko miejsce obok Hofmana na wycieraczce prezesa dołączy tam wraz z parapremierem technicznym z tytułem profesorskim.
OdpowiedzUsuńKotka Fiona odziedziczyła fotel po starszej pani a te niezguły niech walczą o miejsce po niej
Prezes wlazł między dechy. No to lu go!panie Hugo!
OdpowiedzUsuńWystarczy spojrzeć na twarz a widać w niej odbicie każdego człowieka.Posłowie i doradcy Kaczyńskiego jak się ich ogląda, to nie muszą się odzywać he he
OdpowiedzUsuńBulterier kiedyś Prezesa opuścił, a teraz pekińczyk hehehehe
OdpowiedzUsuńPozostało mu parę kundelków,ale od czego mamy łuki,kołczany i strzały??
UsuńNietrudno sie domyśleć z kim tak sie poróżnił. Głupoty wygadywane przez pana A.M. moga zrazić do współpracy nawet najbardziej zagorzałych zwolenników PiS
OdpowiedzUsuńPrezes- samotny wilk.Dobra decha wystarczy.
OdpowiedzUsuńKolejny będzie "techniczny" Gliński :)
OdpowiedzUsuńSzkoda. Mógł w PiSie zrobić karierę. Nie dość, że brzydki, to jeszcze niższy od prezia, czyli spełnia podstawowe kryterium. Takim samym konusem jest Hoffman, był nim również nieodżałowany Gosiewski, choć temu dodatkowych centymetrów dodawał intelekt.
OdpowiedzUsuńTU ZOSTAWIĘ PODZIĘKOWANIE ZA ŚWIĄTECZNE ŻYCZENIA :-) podTwoimi życzeniami nie da się komentować
OdpowiedzUsuń