czwartek, 29 listopada 2012
Temida
Byli sprawcami seryjnych morderstw, popełnili makabryczne zbrodnie, za które zostali skazani na karę śmierci. Ale udało im się uniknąć stryczka, a to za sprawą najpierw moratorium na wykonanie kary śmierci, które objęło ich w 1988 roku a następnie, z powodu amnestii, jaką ogłoszono rok później, kiedy to wszystkie kary śmierci zamieniono mordercom na 25 lat więzienia. Już w 2013r winni bestialskich mordów zaczną wychodzić na wolność .
Nie znam się na systemie penitencjarnym, ale z tego co można przeczytać w mediach, wychodzi, że 'urok' tego systemu polega na tym, że jeśli delikwent odsiedzi pełny wyrok to nie musi się zgłaszać na policję, ani podawać adresu pod którym zamieszka. Generalnie gość wychodzi z więzienia i ... znika - a chodzi o wielokrotnych morderców, gwałcicieli czy innego zwyrodnialców, skazanych wyrokiem na karę śmierci. Policji nic do niego dopóki nie popełnią następnej zbrodni - co nie czarujmy się - w przypadku takich osobników jest dość prawdopodobne. Z tego powodu, skoro nie można inaczej, sensowniej byłoby ich zwalniać ciut przed końcem kary - warunkowo - wtedy można by ich mieć 'na oku' i jakkolwiek to okrutnie nie zabrzmi zwinąć ich chociażby za przechodzenie na czerwonym świetle...
Na wolność ma wyjść m.in. Mariusz Trynkiewicz, który zamordował czterech chłopców w wieku od 11 do 13 lat... Nawet nie ukrywam że wolę usłyszeć o "niewyjaśnionej" śmierci takiego degenerata niż o kolejnych ofiarach tego zbira.
Jak wygląda "resocjalizacja" takich ludzi w więzieniach? Pytam poważnie. Skoro nie ma perspektyw na resocjalizację to wypadałoby chyba coś zmienić, nie sądzicie? Może szybka rewizja wyroków przez SN? Bo skoro dożywocie to ekwiwalent kary śmierci, to czemu wychodzą po 25 latach? Dożywocie to dożywocie, nie powinni nigdy opuścić więzienia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Sama się zastanawiam jaki jest sens orzekania dożywocia, skoro skazany może wyjść po częściowym odbyciu kary.Ciekawe czy Minister znajdzie jakieś wyjście z sytuacji. Czarno to widzę.Pozdrawiam. Anna
OdpowiedzUsuńAlbo obywatele wezmą sprawy w swoje ręce, albo dojdzie do kolejnych tragedii.
UsuńEugen, obywatele niech lepiej nic w swoje ręce nie biorą, samosądy były z modzie na Dzikim Zachodzie, panstwo doskonale zdaje sobie sprawę z problemu, z pewnością coś wymysla.
Usuńpozytywnego myslenia
Byłoby dobrze gdyby ci niebezpieczni przestępcy i mordercy byli pod stałym nadzorem policji, nie byliby w stanie byc moze kontynuować swojej zbrodniczej dzialalnosci. Ale obawiam się że kiedy wyjdą czeka nas nowa seria wyjątkowo drastycznych zbrodni, bo polski system kuleje, monitoringu nie ma.
OdpowiedzUsuńBarber, system jest wspaniale zorganizowany w Stanach, nam daleko do tego, kiedy popatrzec jak trudno zcentalizować administrację :( trzeba jeszcze troszkę poczekać.
UsuńCierpliwosci :)
Gdyby kara śmierci nadal obowiązywała ile pieniędzy zaoszczedzilby budżet, pieniędzy ktore przez lata wydaje na utrzymanie tego scierwa, z ktorego nigdy i tak nie bedzie pozytku dla spoleczenstwa. Jak to jest mozliwe w normalnym kraju ze na wolnosc moze wyjsc ktos kto zamordowal 4 dzieci? Jak to mozliwe?
OdpowiedzUsuńJak nie ma innej alternatywy to lepiej płacić za takiego sku...ela kilka tysięcy miesięcznie, ale trzymać go za kratami z dala od społeczeństwa.
UsuńNieprawdopodobne, ale realne. W takich sytuacjach rozmyslam często o karze śmierci, choć ta mysl mnie przeraża....
UsuńJakiś humanista wymyślił memorandum i teraz wyjdą gostki z więzień i staną się bohaterami wywiadów i tańców z gwiazdami. Może przyćmią swoim blaskiem "mamę Madzi", którą też olśniony sędzia w ramach eksperymentu na wolność wypuścił, bo wg tego prawniczego tłuka nie istnieje obawa mataczenia, a "dama" leci w kulki z wszystkimi, co to niby śledztwo prowadzą.
OdpowiedzUsuńWiem, wiem Matt, to nużące ale konieczne, trzeba nagłosniac takie sprawy, musimy wiedzieć w jakim świecie zyjemy.. Co do "wywiadów i tancow z gwiazdami" jest na to sposob - nie kupowac i nie oglądać. Plajta zapewniona ;)
UsuńPolska sprawiedliwość wygląda tak - mordercy wychodzą na wolność - i trzeba im po chrześcijańsku wybaczyć, dać drugą szansę, kapłani religijni gwałcący chłopców i dziewczynki, czasem doprowadzający do śmierci - ich sprawy są tuszowane a jeśli już wychodzą na jaw dostają przeniesienie do innej parafii albo na misję.
OdpowiedzUsuńHi sliperJoe, ależ tylko po chrzescijańsku, kto nie chrześcijanin nie ma takiego przymusu.. Kapłani mają ten komfort bo to w naszym kraju, ale i tak coraz wiecej przypadkow jest nagłaśnianych, kropla skałę toczy..
UsuńKiwi, piszesz "Bo skoro dożywocie to ekwiwalent kary śmierci, to czemu wychodzą po 25 latach?". Odpowiedź jest krótka - kiedy już nie było kary śmierci, nie było jeszcze w kk dożywocia, ot co.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dokładnie, znieśli karę śmierci i karę dożywocia, nie myśląc o jednym - w krajach gdzie zniesiono takie kary - więzień przed zwolnieniem na wolność musi być zresocjalizowany i musi to zatwierdzić odpowiednia wieloosobowa komisja. Ten który nie został zresocjalizowany zostaje na następne 5 lat. KK trzebaby wywalić do kosza i dostosować do aktualnych realiów.
UsuńCi ludzie pewnie jeszcze niejedno zło wyrządzą. Pytanie - komu ma służyć ich zwolnienie? Chyba tylko adwokatom, którzy wielokrotnie będą obsługiwać tego samego klienta.
OdpowiedzUsuń