niedziela, 2 lutego 2014

Kocha, lubi, szanuje......




 
Antysemityzm w Polsce kwitnie pomimo, że zdecydowana większość Polaków nie ma absolutnie żadnego kontaktu z Żydami. Dlaczego ?
Polacy to nie tylko wielkomiejska elita intelektualna Polacy to również mieszkańcy małych wsi i miasteczek, słuchacze Radia Maryja, kibole na stadionach, ziejący nienawiścią uczestnicy różnych forów internetowych, politycy, grafficiarze , młodzież wszechpolska itd. W sensie ilościowym to jest właśnie margines narodu (albo dosadniej: szumowiny narodu). Problem polski (i Polski) właśnie na tym polega, że ów margines jest bardzo szeroki. Antysemityzm w kraju, w którym Żydów praktycznie nie ma, świadczy o masowej dewiacji umysłowej. Antysemityzm wśród "inteligencji" był przeważnie ukryty i nie tak głęboki żeby się przejawiać nienawiścią. Chłopi natomiast przeważnie nie mieli takich zahamowań i stąd te pogromy, kolaboracja z hitlerowcami czy Jedwabne.
Z wielkim bólem czytam w polskich publikatorach ksenofobiczne "werbalne rozwolnienie" serwowane zazwyczaj przez osobników z patologicznymi klerykalno-nacjonalistycznymi odchyleniami. Odczytuję ich "wypowiedzi" jako nieudolną i rozpaczliwą próbę leczenia się z głęboko zakorzenionych wschodnio-europejskich, słowiańskich kompleksów. O ich intelektualno-moralnym wymiarze nie warto nawet wspominac.
Od dzieciństwa mamy wbudowywaną swoistą ksenofobiczną listę ras czy grup narodowościowych, którym uczy się nas nie ufać czy nawet nienawidzieć. Znajdujemy na tej liście nie tylko osoby pochodzenia żydowskiego. Są tam nasi najbliżsi sąsiedzi: "szwaby", "pepiki", "kacapy/ruskie", "cygany" i egzotyczni przybysze z daleka jak "czarnuchy-bambusy" i "żółtki". Pamiętam z dzieciństwa , że nawet określenie "ukrainiec" miało bardzo wyraźne negatywne skojarzenie.

A na codzień. Tu też nie jest najlepiej. Każdy jeden to złodziej, a jak bogatszy to na pewno były UB-ek kretyni, w urzędach wyłącznie biurwy, a w sklepach złodzieje. W rządzie TYLKO złodzieje, w Sejmie złodzieje i debile, ale zmienić tego się nie da bo przyjdą następni złodzieje i jeszcze więcej ukradną. To co wspólne to niczyje. Trzeba brać samemu, bo przyjdą inni złodzieje i ukradną.

Kogo lubią Polacy?
promuj

27 komentarzy:

  1. Dlaczego tylko pseudopatrioci mają przepraszać? Ty nie jesteś Polką? Widzę iż zgadzasz się z retoryką Grossa to tym bardziej powinnaś przepraszać Żydów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy przyszli po Żydów, nie protestowałem. Nie byłem przecież Żydem. Kiedy przyszli po komunistów, nie protestowałem. Nie byłem przecież komunistą. Kiedy przyszli po socjaldemokratów, nie protestowałem. Nie byłem przecież socjaldemokratą. Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem. Nie byłem przecież związkowcem. Kiedy przyszli po mnie, nikt nie protestował. Nikogo już nie było
      Martin Niemöller

      Przeczytaj kilka razy moze zrozumiesz, choc powatpiewam

      Usuń
    2. Przeczytaj swój wpis, a potem upewnij się, że nie ma w tobie jeśli nie nienawiści, to przynajmniej niechęci do Żydów, w tym do jednego konkretnego – Jana T. Grossa. Co znaczy retoryka Grossa? Pisze po polsku i nikomu nie okazuje nienawiści, ani nawet niechęci. Zwykła historyczna narracja, z elementami analizy socjologicznej.

      Usuń
    3. Historyczna narracja w sposób kłamliwy i antypolski.

      Usuń
    4. @ed
      Potrafisz wskazać i UDOWODNIĆ choć jeden przykład kłamstwa lub antypolskości w narracji Grossa?

      Usuń
    5. Kiwi(14:04) wielokrotnie przytaczałem ten przykład,tylko nie znałem autora..

      Usuń
    6. Kiwi... puk puk ...ptaku..

      Usuń
  2. Polacy w większości nie lubią nikogo. Polacy to podzieleni ludzie. Są inteligentni i prostacy, sałowie prostakami i chamami. Są ludzie, którzy zachowują się jak należy i mają swój honor. I tacy ludzie są najmniej kontrowersyjni i dlatego o nich nie słychać lub mało ich słychać. Nawet się zastanawiam czy lubią siebie samych. Polak to taki "stwór", który (ta druga chamska i prostacka połowa) jest wścibski, ograniczony umysłowo, brak szacunku dla drugiego człowieka, gwałcenie wolności osobistej drugiego człowieka, krętactwo, matactwo, szyderstwo, brak tolerancji względem inaczej myślących itp. itd...jeszcze długo by tak wymieniać. I na koniec wypadałoby zapytać, czy takiemu społeczeństwu przysługuje miano chrześcijańskiego. "Schodzimy kochani na psy, zaczynamy sięgać dna"!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie w miejsce "Polacy" można by wstawić jakikolwiek naród i też byłaby to prawda.

      Usuń
  3. Antysemityzm nie jest nam obcy. Chociaż nie krzyżujemy (dosłownie, nie w przenośni) na co dzień jakiegoś Jehoszuy czy Mosze, to i życia za nich też nie jesteśmy gotowi oddać. No, może nie wszyscy, sądząc po tablicach Yad Vashem. Bolesna to prawda.
    Tylko nie wiem, z czego wynika taka częstotliwość przypominania nam o słowiańskich ułomnościach, przy całkowitym przemilczaniu np. słowianofobii Izraelitów. Skąd ta lubość w nacjonalizowaniu antysemityzmu? Tego rozdrapywania zabliźniających się ran? Może dla przyzwoitości i uniknięcia posądzenia o szabesgoizm, dla odmiany o ,,miłowaniu'' młodszych braci w wierze przejawianej przez stronę przeciwną?
    Bieżący pretekst.
    Jair Netanjahu (syn premiera) romansuje z Norweżką (Sandra Leikanger). W Izraelu szum, bo ,,to zagraża tożsamości narodowej, godzi w żydowską etniczność...I, po co wydaje się miliony szekli na zapobieganie asymilacji Narodu Wybranego''?
    To głosy prasy, ulicy i rozhoworów rodzinnych w Izraelu.
    Jako spadkobierca polskości z całym bagażem zaszłości, biję się w pierś, aczkolwiek nie mam antysemickiego brudu za uszami. Czy jakiś spadkobierca kultury żydowskiej zrobi to samo? Tak raz na dziesięć monitów o antysemityzmie.

    Dyl Sowizdrzał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Wyborczej nie takie opowiastki drukujemy,,,,,,,

      Usuń
    2. @Dyl Sowizdrzał
      Tematem notki jest akurat polski antysemityzm, polskie fobie i i inne polskie izmy. Twój komentarz zaś to "oni też są winni, a nawet bardziej winni", czyli w stylu "a u was murzynów biją". Ciekawe dlaczego?

      Usuń
  4. to nie jest nasza polska wina- te zabory, okupacje, pochody wojsk, itd. - po pierwsze wybiły polskie elity, a po drugie całą resztę ludzi uczyniły ostrożną, nieufną i ksenofobiczną - tego nie da się szybko naprawić - ta książka "resortowe dzieci" uświadomiła mi, że ci co brylują w mediach to właśnie potomkowie tych powojennych pseudoelit, tych budowniczych "nowej polski ludowej", a w qruncie rzeczy wsiowych chamów niepiśmiennych. od potomków też aż BIJE kultura.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Anonimowy
      Jak wynika z Twojej wypowiedzi, sam jesteś tym typowym, opisywanym w notce Polakiem. Winą za wszystko zło, które się Polsce w historii zdarzyło obarczasz wyłącznie tych innych (obcych), włącznie z własną ksenofobią. Zauważ też, z jaką pogardą piszesz o większości narodu polskiego, tylko dlatego, że nie są to potomkowie "elit". Jak rozumiem sam się za ową elitę uważasz? Ciekawe na jakiej podstawie?

      Usuń
    2. to nie jest pogarda, bardziej powiedziałbym współczucie - po prostu - kto był elitą (miał twardy kręgosłup moralny) zginął, a ci co zostali to są ci, co lizali dupę nowym władzom i to samo po potomkach widać- próbujesz ataków personalnych, nie rób tego więcej.

      Usuń
    3. No cóż, umiem odróżnić pogardę od współczucia. Natomiast teoria o wyginięciu elit, to fikcja. Nawet gdyby, to co niby mają do tego potomkowie, tych rzekomo nie-elit? Tak w ogóle, to co to są elity? Przepraszam, ale porzekadło, że garnitur (smoking?) dobrze leży dopiero w czwartym pokoleniu, to też bzdura, wymyślona przez tych, którzy się za tych lepszych uważali. Zazwyczaj jest niestety tak, że to "resortowe dzieci" wytykają rzekomą resortowość innym. Własne ego bowiem najłatwiej podbudowuje się poniżając innych.

      Usuń
  5. @ikka 133.
    Dziękuję za przywołanie do porządku. Post jest na temat itd. Nie podało to w wątpliwości mojego mniemania o sobie, czyli nie uraziło, więc wycukrzę się tym samym.
    A więc post jest o;
    1) Cierpiących na antysemityzm, co jest uogólnieniem uprzedzeń do wszystkich Semitów, których zaledwie 10% stanowią Izraelici.
    2) Cierpiących na uprzedzenia, co determinuje kierowanie pod ich adresem słów krytyki (nawet zgłoszeń do prokuratury o tzw. mowie nienawiści), a nie oskarżanie o to całej Polski.
    3) Zaszłościach sprzed 70 lat ( ,,pogromy, kolaboracja z hitlerowcami czy Jedwabne''), które współczesnych pokoleń ani dotyczą, ani zobowiązują do ekspiacji.
    4) Ksenofobii ,,wbudowanej od dzieciństwa'', co jest wersją deprecjonującego an bloc Polaków fałszywego stereotypu; ,,wyssane z mlekiem matki''. Stąd nie wiemy, czy wbudowują nam to matki, szkoła, środowisko czy Kościół katolicki.
    5) Nielubieniu wszystkiego i wszystkich wyrażone retorycznym pytaniem; ,,Kogo lubią Polacy''?
    6) Nacjonalizowaniu uprzedzeń, szowinizmie Polaków, pieniactwie i innych fobiach, o które nie podejrzewałem ziomków.

    Więc rad będę, jeśli utrzymasz kurs ad rem (nie od rema) i wypowiesz się merytorycznie. Bez wycieczek osobistych, uwag nie na temat, odrzucając poziom sztampowych skrótów myślowych pokroju; ,,U was murzynów biją''.
    Po prostu mniej fizycznie, więcej umysłowo, a rentgen antysemityzmu nie będzie nam potrzebny.

    Dyl Sowizdrzał

    OdpowiedzUsuń
  6. @Dyl Sowizdrzał
    To, że inne nacje także mają swoje fobie, czy inne wady, nie zmieni polskiej rzeczywistości. Nie trzeba szukać swoistych środowisk, czy stron internetowych. Wystarczy zerknąć na jakiekolwiek forum, czy zwyczajnie na ulicy posłuchać. Sądzę więc, że zastosowane przez Kiwi uogólnienia są zrozumiałe. Post to nie kilkudziesięciostronicowa praca naukowa, wymagająca badań, podania danych statystycznych, źródeł informacji i szczególnej ostrożności w ferowaniu ocen i opinii.
    Największy kłopot polega na tym, że nie ma realnych powodów do takich, a nie innych postaw naszych rodaków. Osobiście uważam, że większość z nich to wynik szeroko rozumianego systemu wychowawczego. Jak kto woli, środowiska społecznego, w którym byliśmy my i wychowywane są nasze dzieci i wnuki. Przy czym nie dotyczy to wyłącznie ksenofobii. To raczej kwestia zaniżonego poczucia własnej wartości, przekazywanego z pokolenia na pokolenie, na którym fobie wszelakie żerują.

    OdpowiedzUsuń
  7. My juz prawdopodobnie tak mamy . Jezeli nie mamy pod reka zabojada lub makaroniarza to u siebie szukamy centusia lub scyzoryka abo pyre

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo przez pryzmat ich „wewnętrznego Zyda” personifikują własne nieakceptowane cechy charakteru które nie pasują do etosu Polaka :)

      Usuń
    2. jakie to kiwi !12 lutego 2014 00:36

      to stara locha bolszewicka made in cccp

      Usuń
  8. szybko do ZOO2 lutego 2014 22:03

    lewackie zboki made in cccp

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gonić się.Raus!

      Usuń
    2. Raus! Polen banditen schwaine, raus

      Usuń
    3. Bardzo przyjemne wpisy na kulturalnym blogu

      Usuń
  9. Antysemityzm to w świetle znanych już faktów o holohauście,zwyczajne SKURWYSYŃSTWO. Bądź nieuctwo. Serdecznie życzę takim sukinkotom,aby zadziałał wehikuł czasu i oni staneli przed komorą gazową.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niemcy nie tylko Żydów gazowali..Byli też Polacy,np ci z Zamojszczyzny lub chorzy w obozach,których dołączano do gazowania. Polecam książkę"Koniec naszego świata"T. Hołuja.

      Usuń