środa, 12 marca 2014

I nikt nie zaprzeczy, Wojtyła i hemoroidy wyleczy







Uzdrowienie 53-letniej  Flori-beth Mory Diaz z Kostaryki nastąpiło w dniu beatyfikacji JP2 w maju 2011 roku. Kobieta oglądała w telewizji transmisję z Watykanu. Następnego dnia obudziła się zdrowa. Za niewytłumaczalne uznał zniknięcie tętniaka tętnicy mózgowej u kobiety jej lekarz. Ciekawe czemu Wesołowskiego z pedofilii nie uleczył?

Gdzieś na zadoopiu świata, na wpół pijany lekarz postawił źle diagnozę. Kiedy wytrzeźwiał zorientował sie, że zamiast tętniaka jest... siniak .... A na poważnie, to uważam, że jeżeli stwierdzono związek przyczynowo-skutkowy między modlitwą do Wojtyły a wyzdrowieniem, to nie powinno być przeszkód, żeby wreszcie zlikwidować tę kosztowną i nieudolną służbę zdrowia, a w zamian podarować każdemu obywatelowi obrazek z Wojtyłą. Bo tu diagnoza jest prosta. U błogo wstawionej Betty w wyniku przedawkowania świętego sygnału nastąpiła klasyczna beaty-fiksacja i bogu ducha winien tętniak został porażony przesyłaną treścią , nie miał wyjścia jak ustapić.. Myślę, że również telewizor uzdrowionej kobiety powinien zostać przeniesiony do Kaplicy Sykstyńskiej, choćby z faktu, że brał  udział w tym cudzie.

Ciekawe kiedy powtórka albo drugi odcinek serialu który leczy? Sama bym się załapała bo z powodu zaprzestania tabagizmu mam nadwagę, moja doktórka kazała mi sobie "przystawic" chudego sąsiada, ale po co, ja wolę popatrzeć w telewizor. Jeżeli ktoś z was ma hemoroidy może przystawić dooopę do telewizora. Z pewnością pomoże jak nic !hi hi hi

Wolałabym jednak, aby gazety nie rozgłaszały tych przypadków bo znów z Hameryki Poludniowej do Polski będą walić pielgrzymki i nie wszystkie święte. KK tonie, potrzebne nowe cuda. A w co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże możnaby to teraz dowodami obalić?!Czas się zmienia, coraz trudniej o jelenia. Dlatego kościoły pustoszeją

promuj