Skargi i żale

To jest moja brifkastla  na skargi i zażalenia - składać do sekretariatu do centusi Berbli













 pod jej nieobecność do śluńskej freli - Any-Berbli
:



















albo bachretej Lyjny z Saverne














Tera możeta bebleć i beczeć









12 komentarzy:

  1. No takie sliczne sekretarki a skarg ani widu :)))))))))))))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiwi, proszę zatrudnij mnie w tym sekretariacie, please. Toż to dziołchy jak lelije az przyjemnie pracowac z takimi :))

    OdpowiedzUsuń
  3. No nieeeeeeeeeeeeee:)))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedy kasting?? :))))))))

    OdpowiedzUsuń
  5. O!!!!!!!!!! Co za laski hihihi

    OdpowiedzUsuń
  6. :)) (Laughter) But I'd also like to introduce you to what may be an unfamiliar face. ~~~ This is Fury 3x1. I call it "software rage". You know? - they have the face of an hell's angel. Brr..

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta pani sekretarka z Saverne to stanu wolnego? Bo ta forma "trzymania" cygara a la Monika Levinsky to mmmmmmmmniam!! Mozna poprosic o adres?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ona tak "po francusku" :))))))))))))))))))))))

      Usuń
    2. Ja tam wolę tą w środku - Anę-Berblę - złoty ząbek, to zabezpieczenie jakieś "w razie czego", a i ten zez,przy takiej kobicie nie potrzeba wydawać kasy na alarm, ona pilnuje jednocześnie i okno i drzwi :)))))

      Usuń
  8. :))))))))))))))))))))))))))))))))0 dobrze pomyslane

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale ladne sekretarki hihihihi

    OdpowiedzUsuń